| Stanisław |
 Wysłany: Pią 22:02, 18 Maj 2007 Temat postu: ściskanie się przywódców Polski i Ukrainy nic nie daje |
|
Witam!!! Na wstępie chciałbym po raz kolejny podziękować Pani Danucie Skalskiej za Lwowską Falę oraz krzwienia kultury kresowej i przypominanie o tragedii ludzi wywodzących się z kresów.Sam uordziłem się we Lwowie i pochodzę z lwowskiej rodziny.Mimo ,że wyjeżdzłem z pięknego Lwowa wraz z mamą,dziadkiem i babcią mając zaledwie 5 lat do dnia dzisiejszego wspominam to miasto,znając Go przecież przede wszyskim z oopowiadań dziadka i mamy.Nigdy po wojnie tam nie byłem bo jakoś sentyment do tego miejsca wtrzymuje mnie od odwieedzenia tego ukochanego miasta,zobaczenia jak wygląda Park Stryjski,Kościół OO Bernadynów ulica Hetmana Tarnowskiego gdzie mieszkałem no i oczywiście inne zabytki.
Wracając do historii to jak wielu innych kresowiaków twierdzę,że za sytuację ,która jest od 1945r możemy wyłącznie podziękować wyłącznie podobno naszym przyjaciołom tj Wielkiej Brytanii i USA którzy tak ""dzielnie" walczyli" o to aby Lwów był Polski.Chcieli mieć wyłącznie spokój ze Stalinem a Polskę mieli w wielkim poważaniu i tak w bardzo wielkim skrócie można streścić historię tamtych lat.Dzisiaj wprawdzie mamy znów rzekomo przyjaciół na zachodzie,ale czy aby napewno.Co dają symboliczne stwierdzenia ,że ówczesny prezydent USA mało naciskał na Stalina w sprawie kresów i Lwowa za cop przepraszała eorge Bush Jr.,czy stwierdzenia,że porozumienie Ribentropp Mołotow od początku jest nieważne.
Równie ściskanie się obecnych przywódców Polski i Ukrainy nic nie daje.Gdyby nie Polacy i ich wkład materialny i patriotyczny ze starego Lwowa nic by już nic zostało.Nie być złym prorokiem ale nadal uważam,że ukraincy zrobią wszystko pod płaszczykiem przyjażni ażeby polski Lwów raz na zawsze zlikwidować. Kończąc ten pesymistyczny w swoim wyrazie list serdecznie pozdrawiam Panią Danutę Skalską życząc Jej wiele zdrowia i zachowania nadal tyle energii w przypominaniu historii kresow wschdnich i tragedii ludzi ,zarówno tych wywiezionych na daleki wshód jak i wywiezionych w bydlęcych wagonach m.in tak jak mnie z ukochanego MIASTA LWOWA Stanisław Kulczycki z Katowic |
|
